23
stycznia będziemy obchodzić 79. rocznicę zakończenia okupacji niemieckiej w
Rogoźnie. Z tej okazji zapraszam na artykuł o tym wydarzeniu.
W czasie okupacji plac przy ratuszu nazywał się Adolf Hitler Platz |
Od
soboty do poniedziałku 20-22 stycznia 1945 roku przez Rogoźno przetoczyła się
fala uciekających Niemców zmierzających na zachód, do Rzeszy. Również z samego Grodu
Przemysła ewakuowały się zarówno władze jak i ludność niemiecka. O skali
ewakuacji świadczy fakt, że wyprawiono z Rogoźna aż dwa pociągi ewakuacyjne. Ucieczka
władz niemieckich zakończyła się 22 stycznie, kiedy to zbiegła policja. W
Rogoźnie pozostali jedynie członkowie Służby Pracy.
23
stycznia 1945 roku, we wtorek rano, w pobliżu cmentarza katolickiego pojawił
się pierwszy czołg radziecki, który następnie wycofał się w stronę Wągrowca. Ok.
12:25 Rogoźna uszedł blisko 200-osobowy oddział Służby Pracy, kierując się w stronę
Rudy. Następnie po 2 godzinach dołączył do niego miejscowy oddział tej
formacji. W tym czasie ratusz i poczta zostały zajęte przez miejscowych
Polaków, którzy nawiązali kontakt telegraficzny z Wągrowcem. Około 15:15 na
Starym Rynku (ob. Plac Powstańców Wielkopolskich) pojawiła się kolumna 3 radzieckich
samochodów, która po powzięciu informacji o wycofujących się oddziałach Służby
Pracy ruszyła za nimi w pościg. W okolicy Rudy doszło do walki wojsk
radzieckich z niemieckimi, która trwała do późnego wieczora i przyniosła wielu rannych
i zabitych.
Tymczasem
zgromadzeni w sali posiedzeń Rogozińskiego Ratusza utworzyli oddział samoobrony
na czele z ppor. Rez. Romanem Chudzickim. Oddział ten stał się zaczątkiem lokalnej
formacji Milicji Obywatelskiej.
24
stycznia trwały walki niemiecko-radzieckie w rejonie Parkowa o zajęcie Obornik.
Po stronie radzieckiej jeden czołg został rozbity, a jego załoga – żołnierze 35.
Brygady Piechoty Zmotoryzowanej i 219. Brygady Pancernej, poniosła śmierć. Tym
samym walki toczone w rejonie Rogoźna dobiegły końca.
Po
wyzwoleniu w Rogoźnie zainstalowała się komendantura Armii Czerwonej na czele z
st. Llejt. Władymirem Grigoriewiczem Lepieninem, któremu podlegała komendantura
polska dowodzona przez Józefa Bertranda. Komendanturze polskiej podlegali dwaj
pełnomocnicy do spraw miasta i gminy (wtedy Rogoźno i gmina wokół miasta miały
osobne władze). Byli nimi: przedwojenny sekretarz Zarządu Miejskiego Ludwik Mikołajczak – pierwszy powojenny burmistrz Rogoźna i Ludwik Janiszewski – przedwojenny
nauczyciel i absolwent Rogozińskiego Seminarium Nauczycielskiego.
Stopniowo
otwierały się rogozińskie zakłady pracy jak Fabryka Maszyn Młyńskich „Mlynowytwórnia”
(późniejsza „Rofama”) i Fabryka Mebli oraz w dalszym ciągu funkcjonowała
miejscowa gazownia miejska.
8
lutego nieoczekiwanie doszło do bombardowania Rogoźna. W jego wyniku 4 budynki na
ulicy Czarnkowskiej zostały zniszczone i zginęła jedna osoba – Władysław Rode,
który zginął we własnym domu.
Jeszcze
w kwietniu 1945 roku w pobliżu Potuł zrzucono na spadochronach kilkuosobowy
oddział komandosów niemieckich, który przez kilka dni terroryzował miejscowego
rolnika. Listonosz zaalarmował o tym posterunek milicji, która wysłała na
miejsce oddział operacyjny, któremu udało się ująć Niemców i osadzić w
rogozińskim więzieniu.
Źródła:
Red.
Z. Boras, Dzieje Rogoźna, Poznań 1993
Red.
L. Bełch, D. Paprocki, Kronika Miasta Rogoźna, Rogoźno 2022
Zdjęcie
pochodzi ze strony https://drzewo.homeip.net/HisRog/II_WojSw.html