Przejdź do głównej zawartości

Polaków portret własny... (spotkanie TPR kwiecień 2023)

Kwietniowe zebranie członków Towarzystwa Przyjaciół Rogoźna rozpoczęło się od gratulacji złożonych pani Krystynie Gromanowskiej – kierownik Centrum Integracji Społecznej w Rogoźnie oraz prezes Rogozińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

17 kwietnia 2023 roku uroczyście wręczono Jej statuetkę związaną z tytułem: „Osobowość Roku 2022” – w kategorii: „Polityka, samorządność i społeczność lokalna w powiecie obornickim”. Był to wynik plebiscytu zorganizowanego przez redakcję „Głosu Wielkopolskiego”.

Laureatka podziękowała członkom TPR za gratulacje, zaprezentowała otrzymaną kilka dni wcześniej statuetkę i podkreśliła, że dla Niej zawsze najważniejsza była i jest społeczność lokalna.

Następnie prezes TPR – Lucyna Bełch poprosiła Gustawa Wańkowicza o wygłoszenie prelekcji na temat charakteru narodowego Polaków na przestrzeni naszych dziejów. Prelegent odwoływał się do wielu utworów literackich, m.in. do tekstów M. Reja, J. Kochanowskiego, A. F. Modrzewskiego, A. Mickiewicza, H. Sienkiewicza.

Przypomniał też opinię filozofa – prof. Wł. Kotarbińskiego, który scharakteryzował następujące typy Polaków: Polak kombinator, Polak nieobyty, szarak, Polak zakompleksiony, Polak ksenofob, Polak zadufany w sobie, Polak niezłomny w dążeniu do celu, Polak „obraźluch” – obrażający się na jakąkolwiek krytykę, nerwowo na nią reagujący, pozbawiony dystansu do siebie i strzelający tzw. „focha”.

Prelegent przytoczył opinie wielu naukowców, że – jako naród – jesteśmy zbyt porywczy, niecierpliwi, powierzchowni, lubiący narzekać, rozrzutni, niestali, lekkomyślni, ale też odważni – aż do brawury. Niestety, często emocje przedkładamy nad racjonalne działania.

Gustaw Wańkowicz przypomniał o plebiscycie ogłoszonym na początku XX wieku przez „Kurier Polski”. Dotyczył on największych wad Polaków. Czytelnicy tej gazety uznali, że są to: niestałość, brak wytrwałości, chwiejność oraz rozdźwięk między słowami a czynami.

Prelegent zakończył swoje rozważania wierszem Leona Pasternaka stanowiącym swoiste podsumowanie tematu. Oto fragment tego utworu:

„W mojej Ojczyźnie nigdy normalnie

Albo wstydliwie albo nachalnie

Albo jest zdrajca albo jest bożek

Albo jest odwilż albo przymrozek

Albo jest klęska albo powstanie

Albo do piwnic albo na szaniec

Albo entuzjazm albo nie wierzym

Albo niech żyje albo precz reżim…”

W końcowej części zebrania TPR prezes Lucyna Bełch poinformowała o znaczącej zmianie dotyczącej tegorocznych obchodów święta 3 Maja. Odbędą się one – po raz pierwszy – na placu Karola Marcinkowskiego, przed Muzeum Regionalnym, a msza dziękczynna – z udziałem sztandarów, delegacji, rogozińskiej Orkiestry Dętej im. E. Korybalskiego i Pamarsze – odprawiona zostanie w kościele Ducha Świętego.

W tym dniu, po części oficjalnej, będą również ogłoszone wyniki konkursu plastycznego dotyczącego Wojciechy Dutkiewicz.

Przewidziano też możliwość kupna najnowszego wydawnictwa TPR – „Kroniki miasta Rogoźna” przedwojennego burmistrza A. Smukalskiego i wsparcia zbiórki na rzecz Ławeczki prof. Wojciechy Dutkiewicz.

Następnie o głos poprosił Dariusz Wierzbiński, który poinformował, że do dnia 30 czerwca 2023 r. można zgłaszać kandydatury na ławników do Sądu w Obornikach. Podał też dwa warunki kandydowania: wiek: 30-70 lat, wykształcenie: minimum średnie.

W dalszej części zebrania prezes Lucyna Bełch zaprosiła wszystkich członków Towarzystwa na spotkanie w RCK – 10 maja 2023 r. (godz. 17.00). Będzie to wspólne spotkanie ze studentami Rogozińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, podczas którego zostanie wyświetlony film nakręcony przez mieszkańców Budzynia noszący tytuł: „Płomień wolności – budzyńska epopeja”. Film opowiada o przebiegu Powstania Wielkopolskiego w regionie  - z udziałem budzyniaków i rogoźniaków. Twórców tego dzieła wsparła grupa rekonstrukcyjna.

Kończąc kwietniowe zebranie TPR prezes Lucyna Bełch poinformowała, że następne spotkanie odbędzie się – jak zwykle – w ostatni wtorek maja, tzn. 30.05.2023 r., w świetlicy ROD „Czerwony Mak” w Rogoźnie.

Ewa Mroczyk






Popularne posty z tego bloga

Nazwy miejscowe w Gminie Rogoźno, o których mogliście nie mieć pojęcia – część 1

Wydawać by się mogło, że nazwy miejscowe w Gminie Rogoźno kończą się na miejscowościach, jeziorach, rzekach. Nic bardziej mylnego. Nasi przodkowie nadali niektórym miejscom własne, lokalne nazwy. Nie były one urzędowo zatwierdzone, przez co obowiązywały jedynie w przekazach ustnych i tak były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nie można ich było napotkać na mapach ani nauczyć na lekcji geografii w szkole. Zapraszam na cykl artykułów, w których przedstawię nazwy miejscowe, o których mogliście nie mieć pojęcia. w przeszłości na Plac Powstańców Wielkopolskich w Rogoźnie mówiono Stary Rynek, źródło:  https://www.facebook.com/rogozno.stara.widokowka

Nazwy miejscowe w Gminie Rogoźno, których mogliście nie mieć pojęcia, cz. 3

Po przerwie zapraszam na kolejną część nazw miejscowych występujących w naszej gminie.  bloki przy ulicy Kościuszki 56 i Sądowej 2 określa się mianem Akwarium źródło: https://www.facebook.com/rogozno.stara.widokowka

Nazwy miejscowe w Gminie Rogoźno, o których mogliście nie mieć pojęcia – część 2

Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony Waszymi reakcjami na część pierwszą , którą otworzyłem cykl artykułów o nazwach miejscowych w naszej gminie. Dowodzi to tego, jak bardzo jest potrzebne pisać o tych nazwach, aby pamięć o nich nie zaginęła. okolice ulicy Polnej przed II wojną światową były znane jako Rogoźno Wybudowanie źródło. https://www.facebook.com/rogozno.stara.widokowka W związku z tym dzisiaj druga lista nazw miejscowych w naszej gminie